uzupełnienie zaległych wpisów
Dziś uzupełniam wpisy na tydzień wstecz. Nie zawsze jest czas, aby na koniec dnia zdawać relację na bieżąco, dlatego też czasem będę wrzucał takie zbiorcze wpisy z danego etapu prac.
W ciagu ostatniego tygodnia udało nam się zauważalnie posunąć prace naprzód. Wykonaliśmy stan "0" i wystartowlaiśmy z murowaniem ścian parteru.
Poniżej fotorelacja, z opisem poszczególnych zdjęć:
Fundamenty zaizolowane dysperbitem z obu stron, następnie ocieplone styropianem gr. 10cm od zewnatrz + kolejna warstwa dysperbitu.
Na zdjęciu powyżej, na pierwszym planie nawiew kominka, w oddali wystające osłonówki zasypanej już kanalizacji. Piasek wewnątrz fundamentu zagęszczany był warstwami po ok 30cm, dopiero póżniej wykonano wykopy pod instalacje hydrauliczne. Do środka wsypaliśmy 200 ton piasku.
Tym razem na pracę gruchy już się nie spóźniliśmy ;-)
cały piątek siąpił drobny deszczyk, dzieki czemu obeszło się bez podlewania chudziaka
To już sobota - pogoda jak w pełni lata, więc zapobiegawczo polaliśmy beton dość obficie. BTW - Beton na chudziaka B15 - wyszlo 23 m3
Korzystając z okazji, że fundament nie był jeszcze całkowicie obsypany z zewnatrz, elektrycy wykonali z bednarki otok wokół budynku, połączony z uziomem fundamentowym.
...a to już dzisiejszy start ścian parteru...
... i efekt na koniec pierwszego dnia prac murowych. Ekipa wg mnie bardzo sprawna, a atutem firmy jest to, że mają już w swoim dorobku kilka lawend. Nie chciałbym jakoś nad wyraz chwalić ich przedwcześnie, żeby nie obrośli w piórka, ale mam do nich zaufanie, a to moim zdaniem bardzo ważne. Z resztą to działa w obie strony, bo jak widzę, że panowie nie kombinują i nie próbują iść po linii najmniejszego oporu, to z chęcią podrzucę im jakieś pączki do kawy czy piwko w gorący dzień -piwo oczywiscie z umiarem, żeby kąty nie pouciekały ;-)
Komentarze