okna
Data dodania: 2014-08-22
Hej, hej... mamy okna ;-) przynajmniej częściowo, tzn. wszystkie okna bez łuków, czyli sam dół, w dodatku bez okna w salonie, bo tam też jest łuk, ale i tak się cieszymy :) Jak już wcześniej wspominałem reszta dojedzie 16 września, a póki co pokazujemy to co jest.
Wybraliśmy kolor jasny dąb, tak aby dopasować kolorystycznie podbitkę/nadbitkę, jasną cegłę na kominie i okna wg wizualizacji z wcześniejszych wpisów.
Tutaj porównanie z bliska deski z nadbitki, ramy okiennej i cegły. Nie udało się idealnie dopasować tych trzech elementów tak aby kolor był identyczny, ale chyba udało się nam znaleźć wspólny mianownik, z większej odległości wyglądają bardzo spójnie.
Tutaj właśnie widok z większej odległości - wg mnie te trzy elementy nie odstają zbytnio kolorami (oczywiście tam, gdzie nie ma folii ;-).
No i jeszcze widok od środka - zdecydowaliśmy się wbrew projektowi na drugie drzwi tarasowe zamiast okna od strony kominka. Tak jakoś bardziej symetrycznie nam to wygląda, a ja mam bzika na punkcie symetrii, aż dziw, że szczoteczek do zębów nie układam w kubku z suwmiarką ;-P
Obie pary drzwi są suwane, aby można było je swobodnie otwierać, nie odsuwając stołu w jadalni.
To w sumie tyle na dziś - nad oknami widać poszerzenia, w miejscu których miały być pierwotnie kasety rolet zewnętrznych, ale trochę późno zabrałem się za zgłębianie tematu rolet i gdy okazało się, że nie pełnią one funkcji antywłamaniowej, postanowiliśmy wydać te pieniądze na lepsze okna i lepszy system alarmowy, a powiększone otwory okienne zabudować poszerzeniami ze współczynnikiem przenikania ciepła takim jak rama okienna, żeby nie było mostków.
Wybraliśmy kolor jasny dąb, tak aby dopasować kolorystycznie podbitkę/nadbitkę, jasną cegłę na kominie i okna wg wizualizacji z wcześniejszych wpisów.
Tutaj porównanie z bliska deski z nadbitki, ramy okiennej i cegły. Nie udało się idealnie dopasować tych trzech elementów tak aby kolor był identyczny, ale chyba udało się nam znaleźć wspólny mianownik, z większej odległości wyglądają bardzo spójnie.
Tutaj właśnie widok z większej odległości - wg mnie te trzy elementy nie odstają zbytnio kolorami (oczywiście tam, gdzie nie ma folii ;-).
No i jeszcze widok od środka - zdecydowaliśmy się wbrew projektowi na drugie drzwi tarasowe zamiast okna od strony kominka. Tak jakoś bardziej symetrycznie nam to wygląda, a ja mam bzika na punkcie symetrii, aż dziw, że szczoteczek do zębów nie układam w kubku z suwmiarką ;-P
Obie pary drzwi są suwane, aby można było je swobodnie otwierać, nie odsuwając stołu w jadalni.
To w sumie tyle na dziś - nad oknami widać poszerzenia, w miejscu których miały być pierwotnie kasety rolet zewnętrznych, ale trochę późno zabrałem się za zgłębianie tematu rolet i gdy okazało się, że nie pełnią one funkcji antywłamaniowej, postanowiliśmy wydać te pieniądze na lepsze okna i lepszy system alarmowy, a powiększone otwory okienne zabudować poszerzeniami ze współczynnikiem przenikania ciepła takim jak rama okienna, żeby nie było mostków.